Blues Toma Trauberta (Cztery kartki na wietrze w Kopenhadze)

Tom Traubert’s Blues (Four Sheets to the Wind in Copenhagen)” to piosenka napisana przez Toma Waitsa, którą postanowiłem dla zabawy przełożyć na polski. Oto rezultaty:

Schlany i krwawi, nie księżyc to sprawił
O co prosiłem się – mam
Więc odchodzę stąd z niczym, hej stary, pożyczysz
Stówkę ten jeden raz?
Chcę iść
W żulerski walczyk, żulerski walczyk
Też pójdziesz ze mną w ten żulerski walc

Jestem niewinną ofiarą ślepych zaułków
Tych wszystkich trepów mam dość
Nikt nie mówi po ludzku i wszystko się wali
Już przemokłem i zmarzłem na kość
Dziś iść
W żulerski walczyk, żulerski walczyk
Też pójdziesz ze mną w ten żulerski walc

Psy głośno szczekają, taksówki tu przyjeżdżają
Dzisiaj mi to nie robi nic
Prosiłem cię dźgnij mnie, zerwano ze mnie koszulę
Na kolanach całą noc jestem już
Whisky mi się wypiła, a potem ty wbiłaś
W jasną sylwetkę w oknie nóż
By iść
W żulerski walczyk, żulerski walczyk
Też pójdziesz ze mną w ten żulerski walc

Zgubiłem swojego Chrystusa, gdy spotkały się nasze usta
I jednoręki bandyta to wie
Wolny myśliciel z Chin i zimnokrwiste znaki
I striptizerki wszystkie idą gdzieś
W żulerski walczyk, żulerski walczyk
Też pójdziesz ze mną w ten żulerski walc

Nie chcę twojego współczucia, uciekinierzy mówią
Że ulica to dziś nie miejsce dla snów
Mordercze metody śledcze i duch co sprzedaje wspomnienia
Chcę z tego mieć coś dla siebie znów
Iść
W żulerski walczyk, żulerski walczyk
Też pójdziesz ze mną w ten żulerski walc

O pomoc żeglarzy dyszysz, o klucz do celi klawiszy
A każdy starzec na wózku wie
Że walc żulerski jest sprawcą śmierci stu ludzi
I że uczepił się ciebie, gdziekolwiek byś szedł
W żulerski walczyk, żulerski walczyk
Też pójdziesz ze mną w ten żulerski walc

Zmaltretowana walizka gdzieś w jakimś hotelu
I rana, której nie uleczy nic
Brak tu Primadonny, a ten perfum tak wonny
Jest na koszuli we wzorach z krwi i z whisky
Dobranoc sprzątaczom z podziemia i straży nocnej płomienia
I dobranoc żulerstwu też